Jeśli chcesz wypróbować EFT, ale nie masz pojęcia jak się do tego zabrać – o jakich punktach mowa i jak je opukiwać, to ten wpis jest właśnie dla Ciebie! Jeśli szukasz podstaw opukiwania – czyli jak stosować EFT samemu, zajrzyj do wpisu który tłumaczy schemat opukiwania i procedurę podstawową EFT.
Punkty używane w EFT
Podczas sesji EFT opukujemy konkretne punkty. Punkty te odpowiadają końcówkom głównych meridianów, czyli kanałów energetycznych w naszym ciele.
Opukujemy je zawsze w tej samej sekwencji, delikatnie stukając w nie opuszkami palców. Taka mechaniczna stymulacja wpływa na system energetyczny, pobudza go do poruszenia energii pobudzając tym samym do odblokowania emocji.
Używamy zawsze ten sam zestaw punktów, choć ich kolejność lub dokładna liczba może się delikatnie różnić w zależności od trenera, od tego gdzie i kiedy się uczył, albo zwyczajnie od jego preferencji i własnego wypracowanego sposobu prowadzenia sesji.
Kolejność opukiwania tych punktów jest prosta – jest to zwyczajnie od góry do dołu, tak, jak na obrazku poniżej.
Zawsze jednak pierwsza część opukiwania skupia się na tzw ustawieniu, wykonywanym na punkcie karate, a druga, tzw rundka, „przechodzi” przez resztę punktów – w moim przypadku przez 9 punktów od czubka głowy do punktu gamma.
Ustawienie
Ustawienie opukuje się na punkcie karate.
Punkt karate, jak nazwa wskazuje, znajduje się tam gdzie dłoń karateki dotyka deski w momencie uderzenia. Znajduje się na końcu meridianu jelita cienkiego. Opukujemy go zwyczajnie opuszkami palców, jak komu wygodnie, dwoma lub trzema, tak, żeby nie ominąć punktu akupunkturowego na «brzegu» dłoni, mniej więcej tam gdzie kończy się linia papilarna (tzw linia serca). Niektórzy opukują nawet brzegiem dłoni o brzeg dłoni, wszystko zależy od preferencji.
Sekwencja punktów do rundki
Używamy sekwencji 8 albo 9 punktów, zależnie od trenera. Obie wersje są poprawne, i obie działają. U mnie są to:
- Czubek głowy – najwyższy punkt na głowie, tzw punkt stu spotkań leżący na meridianie Główny Regulator Tylny (GRT). Jakbyśmy wyobrazili sobie linię przechodzącą od ucha do ucha, to w miejscu gdzie przecina ona nasz środek głowy znajduje się właśnie ten punkt. Oczywiście nie mierzymy i nie wyliczamy precyzyjnie za każdym razem – uderzamy po prostu delikatnie otwartą dłonią, w ten sposób na pewno nie ominiemy punktu o który nam chodzi.
- Na początku brwi, przy nasadzie nosa. Tu najczęściej opukuje się go opuszkami dwóch palców (wskazującym i serdecznym), choć niektórzy opukują całość łuku brwiowego np czterema palcami. Znajduje się tam meridian Pęcherza Moczowego.
- Bok oka, dokładniej mówiąc na kości oczodołu, na wysokości kącika oka. Opukując tam oddziałujemy na meridian Pęcherzyka Żółciowego.
- Pod okiem, również na kości oczodołu, na tzw kości jarzmowej, zaraz pod dolną powieką. Ten punkt znajduje się na meridianie Żołądka.
- Pod nosem, w środkowym zagłębieniu, tym wyczuwalnym rowku nad ustami. Opukując tu, poruszamy meridian Głównego Regulatora Tylnego.
- Na brodzie, w tym najbardziej wklęśniętym miejscu, na poziomej bruździe. Tu z kolei znajduje się początek Głównego Regulatora Przedniego.
- Pod obojczykiem. Tu również istnieją pewne różnice – niektórzy opukują bardziej grasicę, niektórzy tuż pod obojczykiem. Jeśli chodzi o oficjalny podręcznik Gary’ego Craig’a wskazuje on na punkt w którym łączą się kość obojczykowa z pierwszym żebrem. Niektórzy dla ułatwienia opukują pełną otwartą dłonią, ja lubię opukiwać opuszkami palców całej dłoni. Prawdopodobieństwo że ominie się właściwy punkt opukując pięcioma palcami jest wtedy bliskie zeru.
Ten punkt znajduje się na meridianie Nerek. - Pod pachą. Łatwiejszy do znalezienia dla kobiet – znajduje się on na wysokości stanika, z boku ciała. Można go łatwo zlokalizować, jest to punkty który wyjątkowo boli przy naciśnięciu. Znajduje się on na meridianie Śledziony.
- Punkt gamma. Można go zlokalizować wkładając palce w zagłębienie pomiędzy kośćmi małego palca i palca serdecznego. Można opukiwać to zagłębienie na całej jego długości, używając do tego 2 lub 3 palców. Można również to miejsce masować zamiast opukiwać. Do niektórych technik stosuje się wyłącznie ten punkt. Jest bardzo silnie harmonizujący, z racji tego że znajduje się na meridianie Potrójnego Ogrzewacza.
Wszystkie punkty znajdujące się obok oka traktujemy wyjątkowo delikatnie. Nie chodzi o narobienie sobie siniaków, a mocniejsze uderzanie nie oznacza szybszego uwalniania emocji.
Czy ja na pewno robię to dobrze?
Gwoli wyjaśnień jeśli chodzi o całą masę pytań i wątpliwości które zwykle nachodzą początkujących:
- wybór ręki nie ma znaczenia.
Można opukiwać lewą ręką, można opukiwać prawą. Można to robić wedle humoru, zmieniać co drugi dzień, a nawet i w trakcie opukiwania, zależnie od fantazji. - można opukiwać jednostronnie, można dwustronnie – to znaczy tam gdzie się to da.
Pracując sama najczęściej opukuję dwustronnie punkty obok oczu i pod obojczykami. Ale jak mi się nie chce, to opukuję tylko po jednej. Czasem lewej, czasem prawej, jak „wyjdzie”. I też jest dobrze, też działa.
I na koniec, pamiętajcie:
w EFT nie chodzi o perfekcyjne wykonywanie instrukcji opukiwania!
Nie jest to metoda która wymaga totalnej precyzji lub grozi niebezpieczeństwem w razie niedokładnego wykonania «instrukcji » opukiwania. Nie ma potrzeby liczyć ile razy uderzamy w każdy punkt, można zawiesić się na którymś na dłużej, można czasem jakiś niechcący pominąć, i wcale nie trzeba zaczynać od nowa. Wszystko jest dobrze.
Jedyne czego należy unikać, to przejmowania się że czegoś nie robi się prawidłowo!