Mało kto zastanawia się na co dzień czy ma dobry kontakt ze sobą lub swoimi emocjami. Jednak czasem życie przypiera nas do muru i okazuje się że kontakt z wypartymi emocjami i powrót do ciała to jedyna słuszna droga do rozwiązania wyzwań przed którymi stoimy. Jak rozpoznać czy jesteś odcięty od emocji i ciała, jak to naprawić, oraz po co nam w ogóle dobry kontakt z emocjami i z ciałem? Jak nawiązać relacje z samym sobą?
Martwe pole, czyli co ma wspólnego samochód z naszymi emocjami?
Jeśli jesteś kierowcą zapewne orientujesz się co to jest tak zwane martwe pole. Chodzi o taki obszar który jest niewidoczny dla kierowcy bezpośrednio, ani w lusterkach. I niezależnie od tego jak długo i intensywnie kierowca będzie się wpatrywać w lusterka boczne i tylne, ten wycinek przestrzeni pozostaje poza zasięgiem jego wzroku.
My, ludzie, również mamy takie „martwe pola”. Różne wydarzenia czy wycinki naszego życia potrafią się w takim polu schować, i nie mamy z nimi kontaktu.
Potrafią się również w nim ukryć nasze emocje. Mogą się schować w połączeniu ze zdarzeniem, lub osobno. Możemy więc na przykład całkiem „zapomnieć” silne emocje – jak nakrzyczeli na nas rodzice kiedy jako dziecko spóźniliśmy się do domu, albo jedynie „zakryć” to, co wtedy jako dziecko czuliśmy: strach, poczucie winy, wstyd. Taki mechanizm jest nazywany tłumieniem emocji, wypieraniem emocji.
Nie ma w tym nic nadprzyrodzonego – mózg w ten sposób dba o nasze bezpieczeństwo, i chroni przed nieznośnym bólem.
Jednak kiedy takie martwe pole zaczyna się rozszerzać i przykrywać coraz więcej – zaczynamy gubić kontakt ze sobą, ze swoim ciałem i ze swoimi emocjami.
O przyczynach i skutkach takiego stanu będziesz mógł poczytać już wkrótce, w tym artykule skupię się jedynie na tym jak go rozpoznać i jak mu zaradzić.
Jak rozpoznać brak kontaktu z własnymi emocjami?
Brak kontaktu z własnymi emocjami ma swoją fachową nazwę – aleksytymia. Dosłownie oznacza brak słów dla emocji, a więc nieumiejętność nazywania emocji, ale określa również niezdolność do ich rozpoznawania i przeżywania.
Wydaje Ci się że Ciebie to nie dotyczy, w końcu czasem wściekasz się w pracy albo w urzędzie. Sprawdź jednak czy Twoje martwe pole nie jest większe niż myślisz. Pomyśl czy, i jak często:
- Nie czujesz się komfortowo, coś Ci jest, ale nie wiesz co. Nie potrafisz rozróżnić i nazwać tego co czujesz. Nie wiesz skąd to się wzięło, czemu tak się czujesz.
- Często powtarzasz „Nic mi nie jest”, trochę jakbyś sam chciał siebie o tym przekonać.
- Nie potrafisz odpowiedzieć na pytanie „jak się czujesz?”, albo odpowiadasz: „jest ok, wszystko w porządku”
- To co się wydarzyło, sposób w jaki ktoś się zachował lub odezwał – potrafisz długo nad tym myśleć i roztrząsać, lub dyskutować o tym z innymi, a jednocześnie twierdzisz że nic Ci to nie robi, nie jesteś przez to dotknięty czy zdenerwowany.
- Nie potrafisz wybierać, nie wiesz co lubisz, na co masz ochotę. Rzadko wychodzisz z inicjatywą, pozwalasz wybierać innym, Tobie i tak jest wszystko jedno, w końcu możesz się dostosować.
- Masz mało marzeń, nie fantazjujesz, skupiasz się na tym co „możliwe” i „racjonalne”
- Nie odczuwasz radości i zadowolenia z życia, lub odczuwasz je stosunkowo rzadko.
- Nie bierzesz pod uwagę że odczucia w ciele mogą się łączyć z tym co się wydarza, jak przeżywasz daną sytuację, szukasz ich przyczyn na zewnątrz, nie w sobie: np. ścisk w żołądku na pewno wynika z niezjedzenia śniadania i nie ma nic wspólnego ze zbliżającym się spotkaniem z teściową
- Trudno Ci zrozumieć to co odczuwają inni i postawić się na ich miejscu
- Masz ubogi zasób słów dotyczących emocji
Jak rozpoznać brak kontaktu ze swoim ciałem?
- Nie potrafisz „poczuć” różnych części swojego ciała, określić czy jest Ci w nich komfortowo czy nie, a pytanie „Jak się mają Twoje stopy?” wydaje Ci się abstrakcyjne i szalone.
- Nie odczuwasz napięcia, lecz Twój partner lub fizjoterapeuta twierdzą że masz mięśnie twarde jak kamień i jesteś spięty jak agrafka.
- Ignorujesz lub umniejszasz swój ból i niewygodę. Nie dbasz o komfort cielesny, „znosisz” niewygodne pozycje, lub nawet ich nie zauważasz
- Nie zauważasz lub ignorujesz zmęczenie, pragnienie, głód.
- Nie czujesz, lub słabo odczuwasz przyjemności
- Masz częściowe lub całkowite wrażenie „odcięcia” od swojego ciała.
Jak nawiązać kontakt z ciałem i odbudować kontakt z własnymi emocjami?
Istnieje wiele różnych sposobów na odbudowanie tej relacji. Należy jednak pamiętać że kontakt nie zniknął w ciągu kilku minut, nie należy więc też oczekiwać że się go w tyle odzyska. To dłuższa praca, jednak warta wszelkich wysiłków!
A oto kilka sposobów na odzyskanie kontaktu z ciałem:
- Praca z oddechem
- Ćwiczenia odczuwania czy skanowania ciała, na przykład w formie medytacji lub treningu autogennego Schulza. Jeśli masz ochotę spróbować, przygotowałam dla Ciebie prostą i krótką medytację.
- Cwiczenia uważności, np. świadome stawianie kroków z nakierowaniem uwagi na wrażenia dotykowe.
- Fizyczny kontakt z ciałem, i sprawdzanie jak się ten kontakt odczuwa. Możesz to ćwiczenie wykonać na przykład pod prysznicem kierując strumień wody kolejno na poszczególne części swojego ciała i sprawdzać jak to odczuwasz w tym miejscu.
- Fizyczne ćwiczenia typu joga, taniec
- Focusing – skupianie się na swoim ciele, zadawanie pytań, badanie i opisywanie odczuć.
Kontakt z własnymi emocjami możesz natomiast nawiązywać i odbudować między innymi poprzez:
- Metodę EFT – genialna metoda do pracy z emocjami i nie tylko. Ćwiczenie – rundkę na nawiązanie i poprawę kontaktu z emocjami – znajdziesz tutaj, warto ją opukiwać codziennie przez kilka tygodni
- Medytacje odczuwania emocji
- Pracę z przekonaniami – tylko słabi ludzie okazują emocje, chłopcy nie płaczą, dziewczykom nie wypada się złościć, ..
- Pracę ze swoim dzieciństwem i wyuczonymi w nim schematami. Tu nada się wiele metod terapii, warto znaleźć taką która nam odpowiada. Ja oczywiście polecam terapię metodą EFT, bo to szybka i skuteczna metoda bezpośrednio pracująca z ciałem i uwalniająca głęboko zapisane schematy z pamięci komórkowej
Warto również zapoznać się i zaprzyjaźnić ze słownictwem dotyczącym emocji. Jeśli nie jesteśmy przyzwyczajeni mówić o tym co czujemy, może nam zwyczajnie brakować dobrych określeń. Pomocną w tym listę uczuć i emocji znajdziesz tutaj.
Dlaczego kontakt z ciałem i z emocjami jest tak ważny i nam potrzebny?
Kontakt z ciałem to pierwszy krok by nawiązać kontakt ze swoimi emocjami.
Z kolei po co to miałbyś robić? W końcu kiedy ich nie czujesz – to tak jakbyś nie miał problemu, prawda?
Otóż rozczaruję Cię – nieprawda. To że ich nie czujesz – nie znaczy że ich nie ma, i że nie mają na Ciebie wpływu. Trochę więcej o tym było już w artykule o stresie, a wkrótce jeszcze więcej w artykule o psychosomatyce.
Odzyskanie kontaktu z tłumionymi emocjami pozwoli Ci między innymi poradzić sobie z bólami lub dolegliwościami psychosomatycznymi, czy niewiadomego pochodzenia chorobami na które lekarze rozkładają ręce.
Dobry kontakt z emocjami to również możliwość rozpoznawania własnych potrzeb i pragnień, i dążenie do ich spełnienia. To z kolei poszerza naszą samoświadomość i zbliża nas do samopoznania, a więc pozwala na bliższy kontakt ze sobą, swoim autentycznym JA, na życie w zgodzie z samym sobą. Takie życie, w przeciwieństwie do tego w którym jesteśmy od siebie odłączeni – jest lekkie, przyjemne i radosne.
A przecież koniec końców po to tu jesteśmy – by poznać i wyrażać siebie czerpiąc z tego radość i spełnienie.